wtorek, 9 lutego 2016

Mleczko kokosowe - poradnik zakupowy

Kokos stał się ostatnio bardzo modnym produktem. Dlaczego? Gdyż można go wszechstronnie wykorzystać. Olej kokosowy - super sprawdza się w kuchni i zabiegach pielęgnacyjnych. Ale o tym są 2 osobne posty. Dziś chciałabym poruszyć temat mleka kokosowego. Mi mleczko kokosowe kojarzy się z kuchnią indyjską. Często dodaję go do zup, typu krem (na przykład krem z dyni). Coraz częściej, mleczko kokosowe wykorzystywane jest przez osoby, które wykluczają ze swojej diety laktozę. I bardzo słusznie. Jest to dużo zdrowszy wybór, niż na przykład mleko sojowe. 
Mleczko kokosowe najczęściej kupujemy w marketach. Podczas tygodni azjatyckich dyskonty są zastawione tego typu produktami. Jednak czy aby na pewno warto sięgać po ten produkt?
Odwiedziłam kilka sklepów i wykonałam zdjęcia, aby porównać, w czym możemy wybierać.
Ceny puszki mleczka wahają się od 4 do 8 zł.

Produkt numer 1 - Mleczko kokosowe o obniżonej zawartości tłuszczu 6-7%. Skład: ekstrakt z kokosa 40%, woda, stabilizator: karboksymetoceluloza, polisorbat 60.


Produkt numer 2 - Mleczko kokosowe, 12-14% tłuszczu. ekstrakt z kokosa 65%, woda, stabilizatory: guma guar, guma celulozowa, emulgator: polisorbat 60.


Produkt numer 3 - ekstrakt z orzecha kokosowego 81,8%, woda, stabilizatory: E412, E466, emulgator: E 435.

Analiza:
polisorbat 60 - E435, szkodliwość: niebezpieczna, związek syntetyczny. Otrzymywany z tlenku etylenu, sorbitolu i kwasu stearynowego. Wolne kwasy tłuszczowe ulegają wchłonięciu, a następnie utlenieniu z wytworzeniem energii. Natomiast polioksyetylenosorbitol wchłaniany jest w niewielkim stopniu, przez co może być przyczyną biegunek. W większości jest wydalany z kałem.
karboksymetoceluloza - tu pomogła wikipedia: W przemyśle spożywczym jest używana jako środek zagęszczający, a także jako wypełniacz, emulgator, błonnik pokarmowy oraz środek zapobiegający zbrylaniu. Może ulegać fermentacji w jelicie grubym i przyczyniać się do powstawania zaburzeń w obrębie przewodu pokarmowego takich jak wzdęcia, zaparcia i biegunki. Zwane również gumą celulozową lub E466.
guma guar -  czyli E412, nie jest to środek niebezpieczny, Substancja naturalna. Pozyskiwana z nasion rośliny Cyamopsis tetragonolobus L., należącej do strączkowych Jest jedną ze składowych błonnika rozpuszczalnego. 

Jak widać  składy są bardzo podobne. Najlepszy skład ma produkt numer 3. Zawiera prawie 82% ekstraktu z orzecha kokosowego. Jednak stabilizatory i emulgatory ma dokładnie te same co konkurencja. Jakie mamy wyjście?
Możemy wybrać mleczko kokosowe ekologiczne. Skład jest prosty - woda, ekologiczny miąższ kokosowy. KONIEC. Warto chyba dołożyć kilka złotych i mieć produkt, który nie dość że jest ekologiczny, to ma fantastyczny skład. Ale przestrzegam, aby czytać etykiety, gdyż nie wszystkie dostępne ekologiczne mleczka kokosowe mają tak krótki skład.
 
źródło: www.KurierWarzywny.pl

Druga opcja to DIY. Jednak od razu powiem - nie musicie biec po kokosy do sklepu. Wystarczą wiórki kokosowe i woda. Wystarczy 200g wiórek kokosowych i około 1,5 litra wody. Wiórki wsypujemy do garnka i zalewamy wodą. Jeśli nam się śpieszy od razu grzejemy wszystko. Jeśli nie, zostawiamy na noc, aby namiękły. Całość grzejemy, nie gotujeymy. Wystarczy, że będzie mocno ciepłe. Blendujemy dokładnie, a następnie przelewamy przez czystą gazę. I gotowe. Przelewamy do słoika lub butelki, i wstawiamy do lodówki. Może tam stać kilka dni. Rozwarstwianie jest normalne - przed użyciem należy wstrząsnąć.
źródło: http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/
Ciekawostka
Gdzieś w internecie znalazłam informację, że to całe zło jest dodawane do mleczka kokosowego, przez narzekania konsumentów. Na co narzekali amatorzy mleka z orzechu kokosa? Na to, że po otwarciu puszki, mleko jest rozwarstwione. Myśleli, że to oznacza, że produkt jest popsuty. Aby uniknąć rozwarstwienia, producenci ulepszyli mleko odrobiną chemii... A wystarczyło umieścić informację na opakowaniu - przed użyciem, dokładnie wstrząsnąć puszką ;)

sobota, 6 lutego 2016

Najlepsze awokado !

Awokado, zwane avocadem lub bardziej po polsku smaczliwką (szkoda że ta wersja nie weszła do codziennego użytku, bardzo wdzięczna). Owoc zagadka. Częściej używany w kuchni w towarzystwie soli, niż cukru. Uwielbiany przez wegan, wegetarian - świetne źródło tłuszczy. Zastępuje masło, może być podstawą pysznego sosu guacamole. Bardzo lubi towarzystwo pomidorów. Może być doskonałą bazą do wykonania własnoręcznego kremu typu nutella.
Gdzie rośnie awokado? Tam gdzie jest ciepło - czyli w Ameryce, Afryce i Azji. Największym producentem tego owocu jest Meksyk - rocznie zbiera się tam 1 200 000 ton smaczliwki. Na świecie jest ponad 500 gatunków awokado ! Tutaj znajdziecie rozpiskę z najpopularniejszymi gatunkami.
W Polskich sklepach spotkamy 2 gatunki awokado: Fuerte (zielone) i Hass (fioletowo/brązowe).
Awokado Fuerte 
źródło:http://i.iplsc.com
Gdy myślimy o awokado, zwykle mamy przed oczami właśnie ten gatunek. Czyli owoc z zieloną skórką. Czym należy się kierować podczas zakupu awokado fuerte?  Należy sobie zadać pytanie, kiedy chcemy zjeść owoc.  Jeśli natychmiast po przyjściu do domu, lub dnia następnego - owoc powinien mieć troszkę ciemniejszą skórkę od pozostałych dostępnych w sklepie owoców, jednak zieloną i pozbawioną czarnych plam. Czarne plamy oznaczają jedno - owoc jest zepsuty i miąższ w środku będzie miał ciemne plamy. Bardzo ważne podczas zakupu awokado jest sprawdzenie jego miękkość. Jeśli chcemy zjeść je szybko, powinno być lekko miękkie. Twarde awokado będzie dobre do zjedzenia za około tydzień.


Awokado Hass
źródło: http://www.fresh-market.pl
 Gatunek Hass jest zwykle mniejszy niż Fuerte. Ma grubszą skórkę i bardzie orzechowy w smaku miąższ. Ciemno fioletowa skórka oraz po dotknięciu lekka miękkość owocu świadczy o jego dojrzałości - idealnej do zjedzenia ;) Należy pamiętać, że skórka w tym gatunku jest twardsza i możemy mieć problem z rozpoznaniem czy owoc jest już dobry do spożycia. Bardzo miękkie awokado Hass, będzie popsute.

Co zrobić gdy nasze awokado jest niedojrzałe? Możemy spokojnie poczekać Dać mu 4-5 dni. Powinno dojrzeć. Aby przyśpieszyć proces dojrzewania, należy położyć go w towarzystwie na przykład jabłek. Innym sposobem jest schowanie go do szafki lub w papierową torbę - dzięki temu powinno szybciej dojrzeć. Jeśli z kolei kupiliśmy niedojrzałe awokado i akurat musimy wyjechać na parę dni, możemy włożyć je do lodówki - niska temperatura opóźni proces dojrzewania owocu. 
Awokado najlepiej rozkroić tuż przed spożyciem. Aby nie ściemniało szybko (utleniło się) dobrze polać je sokiem z cytryny lub szczelnie owinąć folią spożywczą. Gdy owoc jest dojrzały, po przekrojeniu można go rozdrobnić bez problemu widelcem. Awokado można jeść na ciepło i na zimno. Jeśli zdecydujemy się dodać je do dania na ciepło, należy pamiętać, aby uczynić to na samym końcu. Mocno podgrzane awokado gorzknieje.
Dlaczego warto jeść awokado?
Jest bogatym źródłem  nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka i związków mineralnych. Znajdziemy w nim witaminę B2, A, PP, H, Bi oraz C. Owoc polecany jest diabetyką (dzięki bardzo niskiej zawartości cukrów), osobom cierpiącym na niedokrwistość (obecność kwasu foliowego i żelaza). Olej z awokado jest szeroko stosowany w kosmetyce. Maseczka ze świeżego awokado świetnie nawilży skórę i ma właściwości przeciwzmarszczkowe.
Ciekawostki
Awokado jest na szczycie listy produktów najmniej skażonych pestycydami. 
W Polsce nie jest to zbyt popularne, ale w niektórych krajach można kupić mrożone, obrane awokado, przecięte na pół - super pomysł do wykorzystania przy robieniu koktajli owocowa-warzywnych. 
Osobiście polecam kupować awokado pochodzące z upraw ekologicznych. Można je znaleźć na przykład tutaj.