Coca cola w nowej odsłonie

Na początku, sprzedawana była wyłącznie w szklanych butelkach. Wiele osób nada uważa, że w tej wersji smakuje najlepiej. Na codzień, zwykle kupujemy napoje tego światowego giganta w butelkach PET. Być może, niedługo napoje gazowane marki Coca cola znikną całkowicie, w tej formie, z naszych sklepowych półek.

źródło: https://www.coca-cola.pl/czyn-dobro/recykling/przedstawiamy-nasz-prototyp-papierowej-butelki

Coca cola, we współpracy z kilkoma innymi firmami, próbuje stworzyć w 100% biodegradowalną butelkę. Pierwszy prototyp, póki co zawiera, plastikowe zamknięcie, papierową otoczkę i wyściółkę PET. Jednak plan jest taki, aby w środku znalazła się warstwa bio-pochodną PEF. 

Sam pomysł jest oczywiście świetny, trzymamy kciuki, aby udało się go zrealizować i wytworzyć w 100% biodegradowalną butelkę papierową. Papier rozkłada się stosunkowo szybko, zdecydowanie szybciej, niż PET. Ale butelki szklane - można śmiało recyklingować, produkować kolejne. Plus nie ścinamy drzew do produkcji szkła. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Należało by zacząć od zachęcenia ludzi do dobrej segregacji śmieci, aby odzyskiwać jak najwięcej surowców, do powtórnego wykorzystania.

Pierwszym krajem w Europie, w którym zostaną wprowadzone butelki papierowe, będą Węgry. Później, mają się sukcesywnie pojawiać w pozostałych krajach europejskich.

źródło: https://www.coca-cola.pl/czyn-dobro/recykling/przedstawiamy-nasz-prototyp-papierowej-butelki

Organizacja lodówki

Lodówka, to nieodłączny element wyposażenia każdej kuchni. Zwykle układamy w niej produkty intuicyjnie, ewentualnie korzystamy z sugestii producenta - dedykowane szuflady na warzywa, owoce, ryby czy mięso. Jednak istnieją pewne zasady, z których jeśli skorzystamy, nasze jedzenie będzie dłużej świeże i mniej go wyrzucimy.

Przede wszystkim planujmy z wyprzedzeniem, co kupujemy i do czego zużyjemy - bardzo pomocne są listy zakupów, zamiast impulsywnego kupowania.

Po przyniesieniu zakupów do domu, jak najszybciej należy je umieścić w lodówce, czy też zamrażarce, aby nie traciły swojej dedykowanej temperatury przechowywania. I teraz najważniejsze, zanim wstawimy nasze zakupy do lodówki, powinniśmy zrobić w niej porządek - czyli przestawić rzeczy które już w niej są do przodu, a świeżo kupione do tyłu - tak jak sugerują daty ważności produktów - czyli już opisane na tym blogu w osobnym poście FIFO. Dzięki temu jest spora szansa, że nie wyrzucimy kolejnego jogurtu, po dacie ważności.

Zacznijmy od góry lodówki - to miejsce na produkty w słoikach - dżemy czy przetwory warzywne. Możemy tam też postawić na przykład ciasto.

Środkowe półki idealnie sprawdzą się do przechowywania nabiału. Co ważne, to najlepsze miejsce do przechowywania mleka. Jest tu dużo stabilniejsza temperatura, niż na drzwiach lodówki. Dlatego jest to zdecydowanie lepsze miejsce do trzymania mleka. Na środkowych półkach powinny też się znaleźć jajka. Albo w dedykowanych sklepowych opakowaniach, albo w specjalnych, zamykanych pojemnikach do przechowywania jajek. Dobrze, aby jajka nie stały przy innych otwartych produktach.  Świeże jajka w lodówce, mogą przebywać w niej spokojnie przez miesiąc.

Ciut niżej w większości lodówek znajduje się miejsce do przechowywania warzyw i owoców. W specjalnych komorach, jest utrzymywana wyższa wilgotność i temperatura na poziomie 7-10*. Niektórzy sugerują, aby wyłożyć tą szufladę papierowym ręcznikiem, aby pochłaniał nadmiar wilgoci i tym samym wydłużał "życie" warzyw i owoców. 

Dolne piętro lodówki, to królestwo dla mięsa i ryb. Panuje tu najniższa temperatura. Podczas zakupu, należy sprawdzić datę ważności mięsa, nie kupować na zapas, gdyż świeże mięso czy ryby nie powinny leżeć w lodówce dłużej niż kilka dni.

Została nam jeszcze jedna część lodówki - drzwi. To miejsce na napoje, ketchup, musztardę, oleje czy sosy.

Pamiętajmy, że lodówka...to nie telewizor. Aby oszczędzać energię, otwierajmy ją jak najrzadziej, i na jak najkrótszy okres. Przygotujmy sobie zakupy, pogrupowane do zapakowania do lodówki. Ważna jest też regularne mycie wnętrza chłodziarki oraz uszczelek. Ale to już w osobnym wpisie :)